-Raelanne, ale wszyscy mówią mi Rael. - prychnełam cicho.
Miło, że ktoś zwrócił na mnie uwagę, ale... Już wystarczy.
-Miło było Cię poznać - uśmiecham się trochę sztucznie i wymijam wilka - Dzięki za pomoc w polowaniu.
-Poczekaj!
Staję jak wryta i wywracam oczami. Stoję tyłem, więc Rufin tego nie widzi.
-Taaaak? - mówię przeciągle.
Rufin? Przepraszam, brak weny
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz