- Aa.. - szybko wstałam na nogi - miło mi. Jestem Ajsa. I.. Dziękuję Ci.
- Hah.. Nie ma problemu..
I znowu.. Brak tematu do obgadania. Nic, a nic. Ehh... Jak ją nie lubiłam takich rzeczy... Patrzałam w milczeniu na basiora.
- Bbez ciebie byłoby po mnie... Naprawdę bardzo Ci dziękuję... - uśmiechnąłam się do Silenta.
- Nie ma problemu, mówię Ci... Jesteś tu nową czy jak?
- Nowa. Nie tak dawno tu przyszłam. A ty?
- Też... - Wilk uśmiechnął się do mnie.
Zarumieniłam się. Dawno nie rozmawiałam... Z nikim.
- Cóż... Co mogłabym zrobić by Ci się odwdzięczyć? - zapytałam. W sumie
nie wiedziałem jaka mogła być odpowiedź na to pytanie. W sumie można
było nie latać po nieznajomych terenach... To moja wina, ale... Ale co?
Nie było na to wytłumaczenia..
Silent?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz