poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Od Ashley'a cd Oliwii

Otrzepałem się, próbując nie pochlapać Oliwii.
Musiałem wyglądać dość komicznie, bo usłyszałem za sobą chichot. Odwróciłem się i chichot zmienił się w tłumiony śmiech. Uśmiechnąłem się, nie wiedząc prawie nic przez mokrą sierść zasłaniającą mi oczy.
- Trzeba poczekać aż się rozpogodzi... - zacząłem. - Nie jest ci zimno? - zapytałem. Nie wiem czemu, ale.... Po prostu było to dla mnie tak jakoś ważne.
Tylko gdyby było jej zimno... W takiej sytuacji może być tylko jeden sposób...
Mimo woli się zarumieniłem.

Oliwia?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz