Zdziwiłam się, ponieważ nigdy wcześniej o czymś takim nie słyszałam. Nie
czułam się bezpiecznie wiedząc, że jest tu tak wiele nieznajomych. Co,
jeżeli nas zaatakują? Cofnęłam się kilka kroków.
- Czemu ona tak dziwnie na nas patrzy? - zapytał jeden nieznajomy.
- Ona na was nie patrzy. - powiedział Reven.
Czy oni nie zauważyli, że jestem ślepa? Może tego jednak aż tak nie widać... Albo są głupi.
- Jak to? - zdziwił się kolejny.
Poczułam, że ktoś do mnie podchodzi. Najwyraźniej przyglądał się moim oczom. Westchnęłam.
- Jestem ślepa, jasne? - warknęłam cicho.
Nie cierpię o tym rozmawiać, więc robię się agresywna.
Reven? Wybacz, że tak długo nie odpisywałam. ^^'
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz