niedziela, 23 sierpnia 2015

Od Katherine cd Light'a

Idąc do jaskini Light'a rozmyślałam.
Co się stało, czemu zdaje mi się, że mogę powiedzieć temu wilkowi wszystko, wiedząc że on mnie nie odrzuci, ani nie wyśmieje?
Znałam go od niedawna, a już drugi raz zamierzałam u niego zanocować.
Była pełnia, wiedziałam że dzisiaj nie będę spać.
Gdy wchodziliśmy do jaskini stwierdziłam, że muszę mu o tym powiedzieć.
- Light? - zapytałam idącego kilka kroków przede mną przyjaciela.
Odwrócił się do mnie.
- Nie zamierzasz spać, prawda? -westchnął cicho gdy kiwnęłam głową- No dobra.
Usiadł obok mnie.
- Nie musisz ze mną siedzieć - popatrzyłam mu w oczy z rozbawieniem - Jestem dużą dziewczynką.
Light wywrócił oczami i siedział dalej.
Oparłam głowę na jego barku.
-Dziękuję za uratowanie, dzisiaj na bagnach... Gdyby nie ty to już bym nie żyła.
-Nie dałbym ci zginąć, Kath, wiesz, bo...

Light?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz