Kiedy dobiegliśmy na polane wypatrzyliśmy jelenie. Było ich dość dużo ,
ale co tam . Popatrzałam się na jelenia który stał dalej , niż jego
stado .
- Wypatrz sobie jakiegoś , ja mam tamtego . - Po chwili zniknęłam
Vylent'owi z oczu . Wybrał sobie pierwszego lepszego jelenia . Kiedy
zbliżyłam się do jelenia , ten odsunął się lekko i zaczął biec .
Zaczęłam go gonić . Dogoniłam go kiedy , nieuważnie potknął się o
kamień . Wbiłam swoje kły w jego szyje , i zaciągnęłam pod drzewo .
Vylent również upolował sobie jakiegoś . Po zjedzeniu jeleni ,
podeszliśmy do pobliskiego jeziorka . Schyliłam się , aby się napić .
- Więc jesteś tu nowy ? - - Zapytałam , chcąc się upewnić ..
- Tak , jestem.. - Odpowiedział , schylając się , żeby się napić . W tym
czasie usiadłam w cieniu pod drzewem , ponieważ było strasznie ciepło .
Po chwili Vylent usiadł obok mnie .
- Poznałeś tu już kogoś oprócz mnie ? - Zapytałam . Po chwili usłyszałam odpowiedź .
Vylent ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz