Wędrowaliśmy z Darron'em w poszukiwaniu watahy. Ja protestowałam cały
czas, jednak basior mnie namówił. Padałam ze zmęczenia, więc weszliśmy
do jakiejś jaskini. Rano obudziła mnie rozmowa tocząca się pomiędzy
Darron'em a jakimś innym basiorem. Było czuć od niego, że jest alfą
jakiejś watahy.
- Zapytam jeszcze raz co tu robicie? - spytał, patrząc tym razem na mnie. Odwróciłam pysk, tak aby nie móc na niego patrzeć.
- My szukaliśmy tylko jakiejś watahy. - odpowiedział Darron. Ja tylko pokiwałam głową na potwierdzenie.
- Jeżeli tak, to zapraszam do Watahy Gwiezdnego Oka, w której jestem
alfą. - zaproponował skrzydlaty wilk. Zgodziliśmy się i poszliśmy
poszukać sobie jaskiń. A raczej jaskini, nie chciałam opuszczać
brązowego basiora, byłam do niego przywiązana.
Darron ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz