Dopisek Archer'a: Czy ty czytałaś w ogóle charakter Arch'a? ;_; On nie jest milusi. Zwłaszcza, że w ogóle nie zna Falcon'a.
W mojej głowie miałem mętlik. Yhm... Próbowałem być miły. Tylko dlatego, żeby potem nie siedzieć na dywaniku u Magic'a. Pff... Basior z kotkiem. Ale kiedy usłyszeliśmy wycie, nie wahałem się. Rozpostarłem dwie pary skrzydeł i ruszyłem w kierunku dźwięku.
-Em... Archer... Nie mam skrzydeł.-Krzyknął do mnie z dołu Falcon. Przewróciłem oczami. Zagwizdałem (Nie pytajcie jak) i po chwili pojawił się Dhiren. Potężny lodowy smok osiadł obok Falcon'a i Aramisy. Stanąłem w powietrzu.
-Leć na Dhirenie. On się tobą zajmie.-Wytłumaczyłem. Błyskawicznie wróciłem do lotu, a za chwilę tuż obok mnie pojawił się Dhiren z Falcon'em i Aramisą na grzbiecie.
Falcon? ;_;
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz