-Pff.- odwróciłam się i poszłam poszukać alfy. Gdy go znalazłam przyjął
mnie od razu, przydzielił stanowisko i jaskinie, położyłam się w kącie i
zdrzemnęłam się. Potem poszłam na wycieczkę po terenach, jako ostatni
został mi Magiczny Ogród, usiadłam pod drzewem i przymknęłam oczy. Po
nie wiem jakim czasie poczułam zapach wilka, otworzyłam oczy. Ku mnie
zbliżał się ten basior którego spotkałam wczoraj. "Och, to znowu on"-
pomyślałam odsłaniając kły.
-A ty tu czego? - Spytałam oschle.
-Nie wolno? - Odpowiedział podobnym tonem.
-Wolno.- odparłam i wpatrzyłam się w dal. Spojrzałam z ukosa na basiora i zacisnęłam wargi.
-Jestem Sue.
Luke? Brak weny XD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz